Zachód słońca na Dolnym Śląsku.
Strona główna » Przewodniki » Kopalnia Szklary – Niklu, Chryzoprazu, Opalu

Kopalnia Szklary – Niklu, Chryzoprazu, Opalu

To już kolejna relacja na naszym blogu z podziemnych atrakcji na Dolnym Śląsku. Z pewnością nie ostatnia, ponieważ w tym regionie jest mnóstwo tego typu atrakcji. Podczas naszego pobytu, po odwiedzeniu Gór Kamiennych, pojechaliśmy pochillować na kempingu. Przy okazji odwiedziliśmy pobliską Kopalnię Niklu, Chryzoprazu i Opalu w Szklarach. 

Swoją drogą możemy Ci z całym sercem polecić Kemping Forteca w Uciechowie. Bardzo fajny ośrodek, duży teren ze stawem. W Ośrodku znajduje się restauracja, jest też możliwość wypożyczenia rowerów wodnych. Do tego właściciele są bardzo mili i ceny niewygórowane. Jeśli będziesz szukał miejscówki w tamtej okolicy, to tutaj zdecydowanie warto się zatrzymać.

Kopalnia Szklary - wystawa minerałów.

Kopalnia Szklary - historia

Kopalnia ta funkcjonowała niemal przez 100 lat. Założono ją na polecenie króla Pruskiego Fryderyka II Wielkiego w 1890 roku. Władca ten był bardzo wykształcony, a zielone chryzoprazy spotykane w kopalni stanowiły jedne z jego ulubionych kamieni. To w właśnie w Szklarach odkryto złoże tego cennego kamienia jubilerskiego. Chryzoprazy to nie jedyne minerały, które spotkasz w Szklarach. Jest ich w sumie aż 81, to nawet więcej niż w Kletnie. Porównywalna pod względem bogactwa mineralnego jest tylko Australia. Taka konfiguracja chryzoprazów i opali występuje jedynie w Szklarach i waśnie w krainie kangurów. 

W Szklarach znajdowały się też bogate złoża niklu. Metal ten wykorzystywany jest zwłaszcza w przemyśle zbrojeniowym. Dlatego podczas wojen kopalnia w Szklarach bogaciła się jak nigdy. Powstała tutaj huta, w której wytapiano rudę niklu a następnie transportowano do fabryk zbrojeniowych. W szklarach wydrążono około 140 kilometrów tuneli. Ponieważ nie było to głębokie złoże zdecydowano się następnie na kopalnię odkrywkową. Pracę prowadzono aż do okresu zimnej wojny, wtedy też część pomieszczeń została wybetonowana, tworząc w ten sposób schron przeciwatomowy. Zwłaszcza okres PRL odbił się na bogactwie chryzoprazów w Szklarach. W tamtych czasach nie liczono się z wartością kamieni jubilerskich, były one jedynie odpadem przy wydobywaniu niklu. Ostatecznie w 1993 roku kopalnia została zamknięta, a dziś funkcjonuje tu podziemna trasa edukacyjna.

Chryzoprazy w Kopalni Szklary.
Wejście do kopalni Szklary.

Kopalnia Szklary - zwiedzanie

Z pewnością warto wybrać się do kopalni chryzoprazów w Szklarach. Podczas wycieczki dowiesz się więcej o historii tego miejsca i bogatych złożach minerałów na okolicznych ziemiach. Podziemna trasa otrzymała status rezerwatu geologicznego, dlatego nie wolno dotykać niczego podczas zwiedzania. To co wyróżnia Kopalnię w Szklarach od podobnych atrakcji tego typu na Dolnym Śląsku to mała komercjalizacja. Nie ma tutaj światła, każdy gość dostaje latarkę i kask. To zdecydowanie tworzy niesamowity klimat tego miejsca. Kopalnia ma swoich mieszkańców, przebywają tu nietoperze, o których także opowiada przewodnik. Ostatnim elementem zwiedzania jest wystawa minerałów, tam już można dotykać eksponaty i przyjrzeć im się z bliska. Minerały w Szklarach tworzą niesamowite, kolorowe wzory.

Zwiedzanie odbywa się z przewodnikiem i trwa około 50 minut. Wstęp kosztuje 20 zł dla osoby dorosłej, a zapłacić można jedynie gotówką. Wejścia są co godzinę, warto jednak wcześniej zadzwonić i dowiedzieć się jakie mają obłożenie. My mieliśmy dużo szczęścia i załapaliśmy się na indywidualną wycieczkę. Obok jest nieduży parking dla samochodów, a nieco dalej przy DK 8 jest zdecydowanie więcej miejsca, gdzie można zostawić auto. Atrakcję można odwiedzać od maja do końca października. Pogoda nie ma znaczenia ponieważ w podziemiach panują stałe warunki około 8 stopni oraz duża wilgotność dlatego uwzględnij to zanim się wybierzesz do kopalni.

Minerały w Kopalni Szklary.

Podsumowując kopalnia Szklary to bardzo ciekawa podziemna atrakcja. Polecamy ją odwiedzić podczas wizyty na Dolnym Śląsku. To znakomity przerywnik pomiędzy podbijaniem okolicznych, górskich szlaków.

Podobne wpisy

2 komentarze

    1. To prawda, na Dolnym Śląsku jest niezliczona ilość takich miejscówek jak Szklary. My ciągle odkrywamy nowe 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *