Tromso – atrakcje, które musisz zobaczyć
Spis treści
Arktyczna stolica Norwegii, Tromso było na trasie naszej wyprawy za koło podbiegunowe. W mieście i jego okolicy spędziliśmy niecałe trzy dni, odwiedzając najciekawsze miejsca. To był nasz przystanek pomiędzy Nordkappem a Senją i Lofotami. Co zrobiło na nas największe wrażenie? Co warto zobaczyć? Jakie są najciekawsze atrakcje Tromso? Czy warto się wybrać do Tromso na weekend? Na te pytanie odpowiemy w tym artykule.
Tromso postanowiliśmy w naszym stylu przemierzać na piechotę. Pierwsze wrażenie było takie, że miasto jest spójne, czyste i pagórkowate. Tromso początkowo nas nie zachwyciło, ponieważ gdy doszliśmy do wybrzeża, zaskoczyły nas nieciekawe budynki, będące chyba częścią starej, przemysłowej zabudowy. W miarę przemierzania miasta było już zdecydowanie coraz lepiej. Główną ulicą doszliśmy do starej części Tromso, gdzie była typowa skandynawska zabudowa sprzed lat. Tu już wszystko prezentowało się znacznie lepiej. Poniżej znajdziesz główne punkty, w których warto się zatrzymać.
To jeden z największych drewnianych kościołów w Norwegii i jedyna drewniana katedra w kraju. Znajduje się przy głównej ulicy Tromso, idąc przez miasto, nie sposób jej ominąć. Katedra powstała w XIX wieku.
Niedaleko katedry znajduje się nowoczesny gmach biblioteki. Budynek cechuje się ciekawą architekturą i jest z pewnością jednym z bardziej charakterystycznych w Tromso.
Nieco dalej w kierunku mostu znajduje się Skansen, czyli kilka starszych, zadbanych domów. Tam jest też popiersie Rolanda Amundsena – jednego z najsłynniejszych norweskich odkrywców oraz Muzeum Polarne (nie należy go mylić z centrum Polaria).
Czyli Kościół Tromsdalen, który w rzeczywistości nie ma statusu katedry. Powstał 1965 roku i jest chyba najbardziej charakterystycznym budynkiem w Tromso, znajdującym się na wielu zdjęciach i pocztówkach z miasta.
Będąc w Tromso, zdecydowanie warto spojrzeć na miasto z góry. Idealnym do tego punktem jest górna stacja kolejki linowej. Na szczyt prowadzi też ścieżka wybudowane przez szerpów, na którą składają się 1203 schody, zdecydowanie polecamy ten spacer. Wagoniki kursują co pół godziny od 10 do północy w sezonie (do 22 poza sezonem). Aktualne godziny otwarcia i ceny biletów sprawdzisz na stronie. Na szczycie góry jest restauracja z ogólnodostępnym tarasem widokowym oraz toaletami. Tutaj też zaczynają się liczne szlaki trekkingowe. Widok na Tromsø jest po prostu niesamowity i z pewnością warto się tu wybrać.
Polaria to akwarium połączone z muzeum. Spotkasz tam gatunki zwierząt żyjące w arktycznych wodach i wystawy im poświęcone. W obiekcie znajduje się też panoramiczne kino. Tuż obok muzeum jest statek, który brał udział w polowaniu na foki. Wstęp na niego jest dodatkowo płatny, jednak w tym sezonie był wyłączony ze zwiedzania. Do Polarii tez nie udało nam się dostać, ponieważ akurat w dniu, w którym byliśmy w Tromso, zamykali wcześniej. Nie mamy więc wyrobionej opinii o tym miejscu.
W ogrodzie znajduje się olbrzymia ilość gatunków roślin, które można spotkać zarówno za kołem polarnym, jak i w innych zakątkach świata. Ogród botaniczny zlokalizowany jest nieco na uboczu, w okolicach uniwersytetu. Warto tam być po 17, ponieważ parkowanie jest wtedy bezpłatne, na zwiedzanie warto przeznaczyć przynajmniej pół godziny. Wstęp jest darmowy.
Odwiedzając Tromso, choćby na weekend zdecydowanie warto wybrać się w najbliższe okolice miasta. Polecamy trekking nad błękitne jezioro – Blåisvatnet. Szlak sam w sobie nie jest może arcyciekawy, jednak widoczki to wynagradzają. Woda w jeziorze ma kolor niebieskiego Powerade, a całość jest otoczona górami.
Ciekawym kierunkiem wyjazdu z Tromso, wydaję się Sommarøy i Hillesøy. To wyspy niedaleko miasta. Można tam iść na całkiem przyjemny trekking i zobaczyć otwarty ocean. Szlaki są urozmaicone i obfite w widoki.
Tromso to miasto idealne do polowania na zorzę polarną. Leży już za kręgiem polarny, a pogoda jest o wiele bardziej stabilna niż np. na Islandii. My byliśmy tu jeszcze przed sezonem na to ciekawe zjawisko, jednak będąc w Tromso od września do marca, masz sporą szansę na zobaczenie świateł północy. Aby sprawdzić swoją szansę na zorzę, polecam aplikację My Aurora Forecast.
Rejony kręgu polarnego to ziemia Saamów. Mają swoją kulturę i zwyczaje, które możesz poznać, odwiedzając ich wioskę. Nie jest to tania atrakcja, ale my żałujemy, że się nie skusiliśmy. W tym pędzie pomiędzy Nordkappem a Senją kompletnie się zagubiliśmy, no cóż, będzie po co wracać. Polecane wycieczki do wioski Saamów znajdziesz tutaj, osobiście nie mamy jednak opinii na temat tej firmy.
Podsumowując, w Tromso jest co robić, jednak jak większość odwiedzonych przez nas norweskich miast nie zachwyca. Jest tu kilka wartych odwiedzenia miejsc i ciekawych szlaków. Jednak do Norwegii nie jedzie się po to, żeby zwiedzać miasta. Jeżeli wybierasz się na weekend, nawet przedłużony, to z pewnością nie będziesz się tu nudzić. Mając więcej czasu, zdecydowanie warto wybrać się dalej, np. na przepiękną Senję.
Szukasz pomysłu na wyjazd? Zastanawiasz się, gdzie wjechać na weekend, majówkę, tydzień, dwutygodniowy urlop? Szukasz inspiracji? Ten wpis jest dla Ciebie!
Widziałeś kiedyś prawdziwą łódź podwodną? My wcześniej też nie. Zobacz, co jeszcze można zobaczyć w Karlskronie. Odkryj w jeden dzień to szwedzkie miasto.
Projekt Korona Gór Polski, czyli 28 najwyższych szczytów pasm górskich w Polsce. Propozycje tras i nasze najciekawsze odkrycia podczas zdobywania kolejnych koron.
Czy opłaca się jeździć na narty w Polsce? Do jakich wniosków doszliśmy po kolejnej wizycie na polskich stokach?
Odwiedź z nami Kruszyniany. Dowiedz się jaka jest historia tatarskiej wioski na Podlasiu. Zobacz, jakie są jej główne atrakcje i gdzie dobrze zjeść, typowe tatarskie dania.
Senja, czyli Norwegia w pigułce, ta niezwykła wyspa skradła nasze serducha. Zobacz 10 miejsc, które musisz odwiedzić wybierając się na Senję.
Gdzie dokładnie w Tromso znajduje się sklep, w którym kupiliście ciepły sweter?
Przy głównej ulicy, mniej więcej na wysokości biblioteki.